Kamienice wybudowane w poprzednich stuleciach stanowią nie lada atrakcję i przywołują w pamięci okres świetności miasta. Budynki można uznać za gotowe domy do adaptacji na różne funkcje – np. na hotele lub restauracje. Nie każdy zabytek da się jednak uratować. W wielu miastach polskich przepiękne okazy polskiej architektury niszczeją, bo z różnych przyczyn, np. sprzeciwu prawowitego właściciela czy braku środków, nie można ich odnowić. Taka sytuacja ma miejsce w Rybniku, gdzie dziewiętnastowieczna kamienica znika z mapy miasta. Zły stan techniczny skłonił ekspertów budowlanych do podjęcia decyzji o wyburzaniu obiektu. Budynek, który mieści się w samym centrum miasta, może się bowiem zawalić.
Kamienica, którą charakteryzują bogate zdobienia, niszczeje od dekady z różnych powodów. Najpierw bardzo duże koszty renowacji obiektu pokrywał właściciel, ale kłopoty osobiste sprawiły, że przerwał on prace remontowe. Następnie dom w Rybniku przy ul. Hallera 30 chciało ratować miasto, zabezpieczając zabytkową elewację. Apelował o to konserwator zabytków, uznając detale kamienicy za bardzo wartościowe. Jednak nie było na to wystarczających środków. Budynek wraz z upływem czasu popadł w ruinę i ostatecznie zdecydowano, że zostanie zburzony, bo zagraża mieszkańcom Rybnika.
Elewacja odpada, a na kilku piętrach nie ma stropów oraz podłóg, dlatego też w tej wyjątkowej rezydencji od dawna już nikt nie mieszka, bo byłoby to niebezpieczne. Gruntowny remont przewyższa wartość zabytkowego budynku. Do tej pory rozbiórka blokowana była przez miejskiego konserwatora zabytków, który chciał uratować zewnętrzną elewację, ale kontrola powiatowego inspektora nadzoru budowlanego w Rybniku wykazała, że pozostawienie tego budynku w aktualnym stanie technicznym może skończyć się katastrofą budowlaną. Nie wiadomo jeszcze kiedy nastąpi wyburzenie gmachu. Czy w miejscu kamienicy powstanie biurowiec czy dom na sprzedaż? Plany co do działki przy Hallera 30 znane będą najprawdopodobniej dopiero za kilka miesięcy.