Wiele miast w Polsce ma problemy z niszczejącym budynkiem dworca kolejowego. Wiele takich obiektów powstało kilkadziesiąt lat temu i od tego momentu nie były modernizowane. Przestarzała konstrukcja, zniszczona elewacja zazwyczaj w szarym kolorze oraz opuszczone lokale handlowe – tak wyglądają niektóre polskie obiekty dworcowe. Jednak sporym problem są zabytkowe gmachy, które mimo swoich wartości historycznych, nie są odpowiednio remontowane i niszczeją z upływem lat. Taka sytuacja ma miejsce m.in. w Rybniku, gdzie hala dworca od dekady czeka na niezbędne prace budowlane w bardzo zdewastowanym już budynku.
To wyjątkowy okaz w całej Europie, bo gmach dworca wkomponowano w nasyp kolejowy. Jest to bez wątpienia polska architektoniczna perełka, ale w opłakanym stanie. Zarówno sam budynek, jak i perony oraz przejścia podziemne wymagają natychmiastowej renowacji. Prace miały już ruszyć w 2014 roku, ale PKP wstrzymało remont po wycofaniu się firmy budowlanej, która wygrała przetarg na remont zabudowy całego dworca w Rybniku. Wyłonienie nowego wykonawcy wymaga ponownego przetargu, którego rozstrzygniecie najprawdopodobniej znane będzie za kilka miesięcy. Do tego czasu piękny niegdyś dworzec prezentuje się niczym wielki magazyn w centrum miasta. Dawnej odwiedzany przez setki osób każdego dnia, teraz nie zachęca do spędzenia dłuższej chwili niż potrzebnej do zakupu biletu.
fot.hibner23a flickr.com
Skala zniszczeń jest zatrważająca, ponieważ w budynku dworca nie zachowała się żadna szyba, więc na nic zda się ogrzewanie centralne, gdy nieustannie do środka wdaje się chłód z zewnątrz. Większość ścian szpecą malunki wandali, bo obiekt nie jest monitorowany i jego dewastacja nie wymaga większego wysiłku. Spółka PKP planuje wydać na modernizację zabytkowego dworca w Rybniku około 450 tys. złotych, by przewrócić mu dawną świetność. Odrestaurowany kompleks ma być wizytówką miasta, tak jak wyjątkowe historyczne obiekty po ważnych zmianach np. w Gdyni i Wrocławiu, które przyciągają turystów oraz mieszkańców od poznania historii budynku.